Relacja Bożeny vel Bogusi z dnia 2 lipca

Po naszych modlitwach, które prowadzone są co wieczór pod Pałacem Namiestnikowskim na Krakowskim Przedmieściu w godz.21.00-22.30 przez Kapłana, nieustannie od Katastrofy Smoleńskiej w dniu 10.04.2010r., kiedy polegli Dwaj Wielcy Ludzie, Prezydenci RP oraz 94 wspaniałe Osoby – Elita naszego Narodu, wstępuję jeszcze na Pl. Marszałka Piłsudskiego pod Krzyż Papieski. Klęcząc modlę się krótko, jest już późno, słowami naszego Papieża Jana Pawła II, jest to znane wszystkim nam zawezwanie, które wypowiedział tu podczas swej Pielgrzymki do Ojczyzny:” Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi, TEJ ZIEMI”, które wypisane zostało na płytkach piaskowca nawierzchni Placu, pod tym Krzyżem; tak bardzo wtedy czuje się obecność Tego już Błogosławionego Wielkiego Rodaka, jest to szczególne miejsce, tu można prosić, dziękować, tęsknić.
Dziś zastałam pod tym Krzyżem wieniec, przepiękny, z wielu, wielu jasno – różowo – kremowych róż, który przepasany jest wstęgą, szarfą z napisem, znaną nam czcionką – NSZZ SOLIDARNOŚĆ.To pamiątka dziękczynna zapewne z 30.czerwca,2011r.- to był czwartek, ten ostatni, kiedy zebrały się na tym Placu niezliczone rzesze Polaków, z transparentami, flagami biało-czerwonymi, niektórzy w ubiorach swych zawodowych – umęczeni, oszukani po raz któryś, zrozpaczeni, aby pokazać, opowiedzieć o swoim bólu, stąd przemaszerowli ulicami Warszawy i zatrzymali się pod urzędami rządzicieli…
Więc melduję Im, Wszystkim w całej Polsce, że wieniec jest, jest też biały znicz i kolejna nadzieja.
Chyba ciągle jeszcz nie wierzymy, że to jest Nasza Polska, naszych Rodziców, Naszych Dziadów. Wczoraj Święto Najświętszego Serca Pana Jezusa, dzisiaj Święto Niepokalanego Serca Maryi, oddajemy się wraz z naszymi Duszpasterzami pod Przewodnictwem Ukochanego Ojca Św. Benedykta XVI –
ICH OPIECE, MATCE I JEJ SYNOWI –
Króluj,nam Chryste! Zawsze i wszędzie!

ksiegozbior@op.pl
Bożena vel Bogusia
http://www.ksiegozbior.republika.pl

Ten wpis został opublikowany w kategorii Relacje świadków, wprowadziła Mirka Zielińska. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz